Przygoda Piotrusia i Leśnych Przyjaciół - story o emocjach - Audiobajka

- Bunt i wybuchy złości
- 02 paź, 2024
Przygoda Piotrusia i Leśnych Przyjaciół.
Piotruś był chłopcem pełnym energii. Lubił biegać, skakać i bawić się na podwórku. Jednak w ostatnich dniach coś się zmieniło. Piotruś zaczął się złościć, buntować i wybuchać. Nie słuchał poleceń ani próśb, krzyczał i mówił przykre rzeczy. Dokuczał swojemu rodzeństwu, co sprawiało wrażenie, że czerpie z tego radość. Rodzice Piotrusia byli zmartwieni i nie wiedzieli, jak mu pomóc.
Pewnego dnia, kiedy Piotruś znowu się złościł, postanowił uciec do lasu, który znajdował się niedaleko jego domu. Las zawsze go fascynował, pełen tajemnic i nieznanych przygód. Piotruś czuł, że może tam znaleźć odpowiedzi na swoje problemy.
Spotkanie z Mądrym Sową.
Gdy Piotruś wszedł głębiej w las, usłyszał szelest liści. Zatrzymał się i zobaczył na gałęzi starego drzewa mądrą sowę. Sowa spojrzała na niego swoimi wielkimi oczami i zapytała:
- Dlaczego jesteś taki zły, mały chłopcze?
Piotruś opowiedział sowiemu o swoich problemach, o tym, jak się złości i dokucza rodzeństwu.
- Rozumiem - powiedziała sowa. - Ale wiesz, Piotrusiu, złość to nie jest rozwiązanie. Czasem trzeba spojrzeć na problemy z innej perspektywy. Spróbujmy coś razem.
Złość na Drzewie.
Sowa zaprowadziła Piotrusia do wielkiego drzewa. Na drzewie wisiała tabliczka z napisem: “Drzewo Złości”. Sowa wyjaśniła, że to drzewo, na które można wykrzyczeć swoją złość.
- Spróbuj, Piotrusiu - powiedziała sowa. - Wykrzycz swoją złość na to drzewo.
Piotruś zaczął krzyczeć na drzewo, wyładowując swoją całą złość. Krzyczał i krzyczał, aż w końcu poczuł się zmęczony. Ale mimo to, złość wciąż w nim była.
-
To nie działa! - zawołał Piotruś.
-
Czasem trzeba spróbować czegoś innego - odpowiedziała sowa.
Współpraca z Jeżem.
Sowa zaprowadziła Piotrusia do jeża, który mieszkał w lesie. Jeż był znany ze swojej cierpliwości i umiejętności współpracy.
- Piotrusiu, spróbuj pomóc jeżowi w zbieraniu jabłek - powiedziała sowa. - Może to cię uspokoi.
Piotruś i jeż zaczęli zbierać jabłka. Na początku Piotruś nie mógł się skupić, bo wciąż był zły. Ale jeż pokazał mu, jak być cierpliwym i jak ważna jest współpraca. Po pewnym czasie Piotruś zaczął czuć się lepiej, ale złość wciąż gdzieś tam była.
- To nie wystarczy - powiedział Piotruś. - Co jeszcze mogę zrobić?
Lekcja od Lisa.
Sowa zaprowadziła Piotrusia do lisa, który był znany ze swojej mądrości i sprytu.
- Lisie, Piotruś potrzebuje twojej pomocy - powiedziała sowa. - Jak możemy pomóc mu poradzić sobie z jego złością?
Lis spojrzał na Piotrusia i uśmiechnął się.
- Piotrusiu, złość to emocja, która może nas zniszczyć, jeśli nie nauczymy się jej kontrolować. Spróbujmy czegoś innego. Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś w miejscu, gdzie czujesz się szczęśliwy i spokojny.
Piotruś zamknął oczy i wyobraził sobie, że jest na łące pełnej kwiatów, gdzie biega i bawi się z przyjaciółmi. Powoli zaczął czuć, jak złość opuszcza jego ciało.
- Teraz, kiedy czujesz się lepiej, spróbuj pomyśleć o tym, co sprawia, że się złościsz. Może jest coś, co możemy zmienić? - zapytał lis.
Powrót do Domu.
Piotruś otworzył oczy i spojrzał na lisa, sowę i jeża. Zrozumiał, że złość nie jest rozwiązaniem. Musi nauczyć się kontrolować swoje emocje i szukać innych sposobów na radzenie sobie z problemami.
- Dziękuję wam wszystkim - powiedział Piotruś. - Teraz wiem, co muszę zrobić.
Piotruś wrócił do domu, pełen nowych doświadczeń i wiedzy. Zrozumiał, że złość nie jest odpowiedzią na jego problemy. Zaczął słuchać swoich rodziców i rodzeństwa, okazywać im szacunek i współpracować z nimi.
Od tego dnia, Piotruś zaczął się zmieniać. Zamiast krzyczeć i dokuczać, zaczął rozmawiać o swoich uczuciach i szukać rozwiązań. Rodzice i rodzeństwo zauważyli tę zmianę i byli z niego dumni.
Piotruś zrozumiał, że każdy ma swoje problemy, ale ważne jest, jak sobie z nimi radzimy. Dzięki przygodzie w lesie i lekcjom od sowy, jeża i lisa, nauczył się, jak być lepszym sobą.
I tak, Piotruś żył dalej, pamiętając o swojej przygodzie w lesie i o tym, jak ważne jest słuchanie, szacunek i współpraca. I choć czasem wciąż się złościł, wiedział, jak sobie z tym radzić, dzięki czemu jego życie stało się spokojniejsze i szczęśliwsze.
Drogi Piotrusiu, czy zauważyłeś, jak Piotruś w opowieści nauczył się radzić sobie ze swoją złością? Co myślisz, że mógłbyś zrobić, gdy czujesz się zły? Pamiętaj, że zawsze możesz porozmawiać z kimś, kto cię kocha i chce ci pomóc.
Share: