Dinozaurzy Park Przyjaźni - Audiobajka
- Bunt i wybuchy złości
- 04 gru, 2025
Dinozaurzy Park Przyjaźni.
W małym miasteczku, na skraju wielkiego lasu, mieszkał chłopiec o imieniu Tomek. Tomek miał pięć lat i uwielbiał dinozaury. Każdego dnia po przedszkolu biegł do swojego ulubionego miejsca – Parku Jurajskiego. Było to magiczne miejsce, gdzie dinozaury ożywały i można było się z nimi bawić. Tomek miał ulubionego dinozaura, małego triceratopsa o imieniu Tricek.
Jednak Tomek miał jeden problem. Kiedy jego zabawy nie szły zgodnie z planem, bardzo się złościł. Czasami, gdy budował z klocków wielki zamek dla dinozaurów i coś się przewracało, wpadał w szał. Krzyczał, rzucał zabawkami i nie chciał słuchać niczyich rad.
Pewnego dnia, Tomek postanowił zbudować największy zamek, jaki kiedykolwiek widział Park Jurajski. Z pomocą Tricka, zaczął układać klocki, tworząc wysokie wieże i szerokie mury. Wszystko szło świetnie, zamek rósł coraz wyżej, a Tomek czuł się dumny ze swojej pracy. Nawet inne dinozaury przyszły podziwiać jego dzieło.
Nagle, kiedy Tomek układał ostatni klocek na szczycie wieży, zamek zaczął się chwiać. W jednej chwili, cała konstrukcja zawaliła się z hukiem. Tomek poczuł, jak jego serce bije szybciej, a oczy zaczynają się napełniać łzami. Wpadł w złość, zaczął krzyczeć i rzucać klockami na wszystkie strony. Tricek próbował go uspokoić, ale Tomek nie chciał słuchać. Był tak zły, że nie zauważył, jak inne dinozaury zaczęły się od niego oddalać.
Tomek usiadł na ziemi, zły i smutny. Czuł się samotny, bo wszyscy go opuścili. Nagle usłyszał cichy głos. To był stary, mądry dinozaur o imieniu Bronto. Był największym i najstarszym dinozaurem w parku. Bronto podszedł do Tomka i powiedział:
– Tomek, wiem, że jesteś bardzo zły i smutny, ale krzyczenie i rzucanie klockami nie pomoże. Musisz nauczyć się radzić sobie z frustracją.
Tomek spojrzał na Bronta z niedowierzaniem.
– Ale jak mam to zrobić? – zapytał.
Bronto uśmiechnął się i usiadł obok Tomka.
– Każdy z nas czasem się złości, nawet ja. Ale nauczyłem się, że kiedy coś nie idzie po mojej myśli, muszę się zatrzymać, wziąć głęboki oddech i pomyśleć, jak mogę to naprawić. Może spróbujemy razem?
Tomek spojrzał na Bronta i skinął głową. Wziął głęboki oddech, a potem jeszcze jeden. Poczuł, jak jego złość zaczyna się zmniejszać. Razem z Brontem zaczęli zbierać klocki i budować zamek od nowa. Tym razem Tomek był bardziej ostrożny i słuchał rad Bronta.
Kiedy zamek był gotowy, Tomek poczuł się bardzo dumny. Zrozumiał, że krzyczenie i złość niczego nie rozwiązują. Dzięki pomocy Bronta nauczył się, jak radzić sobie z trudnymi sytuacjami.
Od tego dnia, kiedy coś nie szło po jego myśli, Tomek zawsze pamiętał o głębokim oddechu i spokojnym podejściu do problemu. Jego zabawy w Parku Jurajskim stały się jeszcze bardziej radosne, a dinozaury znowu chętnie się z nim bawiły. Tomek zrozumiał, że przyjaźń i spokój są najważniejsze, a każdy problem można rozwiązać, jeśli tylko się postara.
Pamiętaj, że każdy problem można rozwiązać, jeśli tylko zachowamy spokój i poprosimy o pomoc, kiedy tego potrzebujemy.
Share: