Kotek Lili i Tajemnicza Szkoła - Audiobajka
- Lęk wycofanie
- 14 lis, 2025
Kotek Lili i Tajemnicza Szkoła.
W małym miasteczku otoczonym lasami, mieszkała mała kotka o imieniu Lili. Była to wyjątkowa kotka, z błyszczącymi oczami i puszystym, szaro-białym futerkiem. Lili niedawno przeprowadziła się z rodzicami do nowego kraju, co było dla niej bardzo trudne. W nowym miejscu wszystko wydawało się inne i obce. Najbardziej bała się nowej szkoły.
Pierwszego dnia w nowej szkole, Lili czuła się bardzo samotna. Wszystko było nowe – budynek, nauczyciele, a nawet język, którym mówili inni uczniowie. Lili bardzo tęskniła za swoim starym domem i przyjaciółmi. Czuła, jakby jej serce było ciężkie jak kamień.
Lili próbowała włączyć się do zabawy z innymi kotkami na przerwie, ale one wydawały się zajęte swoimi własnymi sprawami. Podchodziła do grupki bawiących się kotków i zapytała nieśmiało:
- Czy mogę się do was przyłączyć? Jednak kotki spojrzały na nią zdziwione i wróciły do swojej zabawy. Lili poczuła, jak łzy napływają jej do oczu. „Może jutro będzie lepiej” – pomyślała.
Następnego dnia Lili postanowiła spróbować jeszcze raz. Tym razem przyniosła ze sobą swoją ulubioną zabawkę – małą piłeczkę, którą miała od zawsze. Podbiegła do grupki kotków i z uśmiechem powiedziała:
- Hej, może zagramy w piłkę? Kotki spojrzały na nią, ale jedna z nich, większa i bardziej pewna siebie kotka, powiedziała:
- My już mamy swoją piłkę. Lili znowu poczuła, jak jej serce ściska się z bólu. Zrozumiała, że nie będzie łatwo znaleźć przyjaciół w nowym miejscu.
Trzeciego dnia Lili postanowiła spróbować czegoś innego. Wzięła głęboki oddech i podeszła do nauczycielki, pani Myszki, która była bardzo miła i zawsze uśmiechnięta.
- Pani Myszko, czy mogłaby mi pani pomóc znaleźć przyjaciół? – zapytała Lili. Pani Myszka uśmiechnęła się i powiedziała:
- Oczywiście, Lili. Może spróbujemy razem znaleźć coś, co lubisz robić, a może inni kotki dołączą do ciebie. Lili pomyślała chwilę i powiedziała:
- Lubię rysować. Może mogłabym narysować coś dla innych kotków? Pani Myszka pokiwała głową i powiedziała:
- To świetny pomysł, Lili. Może zorganizujemy małą wystawę twoich rysunków w klasie?
Lili zabrała się do pracy. Rysowała piękne obrazki – kwiaty, drzewa, a nawet portrety innych kotków. Kiedy skończyła, pani Myszka pomogła jej powiesić rysunki na ścianach klasy. Inne kotki zaczęły się zbierać wokół, podziwiając jej prace.
- To naprawdę piękne! – powiedziała jedna z kotek.
- Jak to zrobiłaś? – zapytała inna. Lili uśmiechnęła się i zaczęła opowiadać o swoich rysunkach. Wkrótce wokół niej zebrała się grupka kotków, które chciały dowiedzieć się więcej.
Od tego dnia Lili zaczęła czuć się bardziej pewna siebie. Znalazła przyjaciół, którzy podziwiali jej talent i chcieli spędzać z nią czas. Zrozumiała, że czasem trzeba próbować różnych rzeczy, aby znaleźć swoje miejsce.
Wieczorem, kiedy Lili wróciła do domu, opowiedziała mamie o swoim dniu.
- Mamo, dzisiaj było naprawdę dobrze. Znalazłam przyjaciół dzięki moim rysunkom. Mama uśmiechnęła się i przytuliła Lili.
- Jestem z ciebie bardzo dumna, kochanie. Widzę, że jesteś bardzo odważna i potrafisz znaleźć rozwiązania nawet w trudnych sytuacjach. Lili poczuła ciepło w sercu. Wiedziała, że przed nią jeszcze wiele wyzwań, ale teraz była pewna, że potrafi sobie z nimi poradzić.
Lili nauczyła się, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli za pierwszym razem. Czasem trzeba próbować różnych sposobów, aby osiągnąć cel. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i wierzyć w siebie. Dzięki swojej wytrwałości i kreatywności, Lili znalazła przyjaciół i zaczęła cieszyć się nową szkołą.
Historia Lili pokazuje, że nawet w trudnych sytuacjach warto próbować różnych rozwiązań. Odwaga, wytrwałość i kreatywność mogą pomóc przezwyciężyć największe przeszkody. Lili nauczyła się, że nie jest sama i że zawsze można znaleźć wsparcie, jeśli tylko się o nie poprosi.
Share: