Wyspa Przyjaźni: Historia Leosia - Audiobajka

- Lęk wycofanie
- 07 lut, 2025
Wyspa Przyjaźni.
Na pięknej, słonecznej Wyspie Przyjaźni mieszkał mały lew o imieniu Leoś. Leoś był wesołym i ciekawskim lwem, który uwielbiał bawić się na plaży i odkrywać tajemnicze zakątki swojej wyspy. Miał wielu przyjaciół wśród zwierząt, takich jak papuga Pola, żółw Teo i małpka Miki. Każdy dzień na wyspie był pełen przygód i śmiechu.
Jednak Leoś miał jedno zmartwienie. Każdego ranka, gdy jego rodzice musieli odpłynąć na ląd, aby załatwić różne sprawy, Leoś czuł się bardzo samotny. Bał się rozstań i nie chciał puścić ich łap. Choć wiedział, że wrócą, lęk przed byciem samemu zawsze go paraliżował.
Pewnego dnia, gdy Leoś znowu musiał pożegnać rodziców, zauważył coś niezwykłego. Na horyzoncie pojawiła się nowa łódź. Była kolorowa i pełna dzieci, które śmiały się i machały do niego. Łódź przybiła do brzegu, a z niej wysiadła grupa dzieci z przedszkola, które przybyły na wyspę, aby poznać jej mieszkańców i przeżyć niezapomniane przygody.
Leoś był zaintrygowany, ale jednocześnie czuł się nieswojo. Nie znał tych dzieci i bał się, że nie znajdzie z nimi wspólnego języka. Jego serce biło szybciej, a łapki drżały. Był to dla niego duży krok poza strefę komfortu.
Dzieci zaczęły bawić się na plaży, a Leoś obserwował je z daleka. Poczuł, że coś w nim pęka. Chciał dołączyć do zabawy, ale lęk przed nieznanym trzymał go w miejscu. Wtedy podeszła do niego papuga Pola i powiedziała:
“Leoś, wiem, że się boisz, ale te dzieci są tutaj, aby się bawić i poznawać nowe rzeczy. Może spróbujesz do nich dołączyć? Zobaczysz, że nie jest tak strasznie, jak się wydaje.”
Leoś wziął głęboki oddech i postanowił spróbować. Powoli zbliżył się do dzieci i zapytał cicho:
“Można się do was przyłączyć?”
Dzieci uśmiechnęły się szeroko i zaprosiły go do zabawy. Leoś poczuł, jak jego lęk powoli znika. Z każdym nowym krokiem, z każdą nową zabawą, czuł się coraz pewniej. Dzieci pokazały mu, że przedszkole to miejsce pełne zabawy i nowych przyjaciół.
Leoś spędził cały dzień bawiąc się z dziećmi. Razem budowali zamki z piasku, pływali w morzu i odkrywali tajemnicze jaskinie na wyspie. Leoś zrozumiał, że nie musi się bać rozstań, bo zawsze znajdzie nowych przyjaciół i nowe przygody. Wiedział też, że jego rodzice zawsze wrócą po niego, a on może cieszyć się każdą chwilą, nawet gdy ich nie ma.
Pod koniec dnia, gdy słońce zaczęło zachodzić, dzieci musiały wracać do swojego przedszkola. Leoś pożegnał się z nimi, ale tym razem nie czuł smutku ani lęku. Wiedział, że zawsze może ich odwiedzić i że na wyspie czeka na niego mnóstwo innych przygód.
Gdy rodzice Leosia wrócili na wyspę, zobaczyli, jak ich mały lew radośnie opowiada im o swoim dniu. Byli dumni z niego i szczęśliwi, że pokonał swoje lęki. Leoś zrozumiał, że rozstania są naturalną częścią życia, ale dzięki nim można odkryć wiele nowych, wspaniałych rzeczy.
Od tego dnia Leoś nie bał się już pożegnań. Wiedział, że każdy dzień przynosi nowe przygody i nowych przyjaciół. A Wyspa Przyjaźni stała się dla niego jeszcze piękniejszym miejscem, pełnym miłości, radości i nieskończonych możliwości.
Pamiętaj, że tak jak Leoś, możesz odkryć wiele wspaniałych rzeczy, nawet gdy rodzice nie są obok. A oni zawsze wrócą po ciebie, gotowi wysłuchać o twoich przygodach i nowych przyjaciołach.
Share: